artykuł z "Non Stopu" nr 12/1986

 PUNK nie jest muzyką przegranych
Rozmowa z Tomaszem Adamskim, liderem SIEKIERY


Kiedy pojechałem do Puław, byłem przekonany, że porozmawiam z całą Siekierą. Tomek Adamski szybko wyprowadził mnie z błędu. "Te sprawy załatwiam zawsze ja. Przeszkadza Ci to?". Nie miałem obiekcji, więc despotyczny szef kapeli rozpoczął opowieść:

O SIEKIERZE

Gramy w składzie znanym z płyty "Nowa Aleksandria", tzn.: Dariusz Malinowski - gb. voc., Paweł Młynarczyk - instr. klaw., Zbigniew Musiński - perk. oraz ja jako główny wokalista i gitarzysta. Ostatnio zaangażowałem nowego gitarzystę - Wiesława Borsewicza. O rozszerzeniu składu Siekiery myślałem już dawniej. Chcę być przede wszystkim wokalistą, co nie oznacza, że zamierzam rozstać się na stałe z gitarą.

O TECHNICE GRY

Uważam, że robienie jakiejś muzyki, czy w ogóle sztuki wymaga pewnego eksperymentu. W moim przypadku tym eksperymentem, który wprowadza pewne nowatorstwo, była i jest gitara trzystrunowa, w starej Siekierze strojona tradycyjnie, a później w sposób niekonwencjonalny. Daje to ciekawe efekty; dźwięk jest łagodniejszy, oszczędny, ascetyczny. Gra na takim stroju jest bardzo pracochłonna i wymaga dużej dyscypliny.

O PŁYCIE

Zależało mi na natychmiastowym potwierdzeniu sukcesu w Festiwalu Opolskim w 1985 roku. Ustaliłem szybki termin nagrania. To tempo nas przerosło. W studiu pracowało się nam ciężko. Poza tym ciągle nas poganiano. Z efektu trudno być zadowolonym, kiedy ma się świadomość jego niedopracowania. Młody zespół na początku swojej drogi nie może nagrać dobrej płyty. My także nie wykorzystaliśmy naszych możliwości.

O MUZYCE

Żyjemy w najbardziej dekadenckich czasach, w których muzyka stała się przede wszystkim narzędziem walki. Jej siła i cel przybierają niemalże rozmiary polityczne, nie zubożając przy tym odczuć czysto estetycznych. Punk, nowa fala przełomu lat 70. i 80. i cała nowa stylistyka stanowią nowy rozdział w dziejach muzyki rockowej. Punk nie jest muzyką przegranych. Chcemy walczyć z teorią straconego pokolenia, którą nam przypisano. Nasza muzyka zawiera również pewne elementy zaangażowania i solidarności z ludźmi nowego i wolnego świata, czujemy silny związek z ekspresją takich zespołów, jak Daf, Killing Joke, Joy Division czy Dead Can Dance.

O TEKSTACH

Motto: "Nie zabijajcie pierwotnych odruchów; one was wyzwolą"(Manifest artystyczny, T. Adamski, 1983)

Moje teksty mają na celu wyzwolenie pewnych ukrytych pożądań ze zdeformowanej, przez cywilizację świadomości. Twierdzę, że tekst może dotrzeć do słuchacza tylko w stanie ciągłego transu. Jego treść staje się wtedy łącznikiem między człowiekiem a kosmosem. Słowa, przez częste ich powtarzanie, mają wprowadzić słuchacza nawet w taniec.

O TAŃCU

Bardzo mi zależy na tańcu. Jest to tak ważny rodzaj ekspresji, chyba najpiękniejszy... Chciałbym, żeby moja muzyka służyła ludziom do tańca. Muzyka, rytm i tekst mają wprowadzić słuchacza w ruch, nawet w stan orgii. Chciałbym. żeby ludzie na koncercie bardzo ostro tańczyli. Żywa reakcja na muzykę! Taniec, taniec! Marze o takim całonocnym koncercie, który by ludzi zupełnie porozrzucał po podłodze...

O SOBIE

Niektórzy mówią, że jestem mitomanem, że rozprawiam o rzeczach niemożliwych, utopijnych. A w końcu całe życie jest walką z niemożliwością i im wyżej ustawiamy sobie porzeczkę, tym więcej damy z siebie światu.Zaszło wiele nieporozumień, jeżeli chodzi o moje poglądy; posądzano mnie nawet o faszyzm, błędnie interpretowano moje teksty (mówię głównie o tekstach starej Siekiery). Dziennikarze za często piszą o rzeczach, które nie miały miejsca, robiąc sobie z całego zjawiska punk pole swoich prywatnych doświadczeń. Większość ludzi nie potrafi pojąć tego, co się stało w nowej muzyce, przeraża ich i przerasta nowy świat, który jest bardzo wymagający i skomplikowany. Chce, żeby muzyka pozwoliła ludziom myśleć o prawdziwym i totalnym życiu; to daje siły i wiarę w walce o godność człowieka.

O PLANACH

Koniec roku 1986 to promocja ostatniej płyty naszego zespołu. Planujemy duże trasy koncertowe po Polsce. Osobiście z utęsknieniem czekam na moment, w którym skończymy ten rozdział i przestaniemy grać te utwory. Wtedy zrobię przerwę, a po niej zajmę się już innymi rzeczami, nowym programem, następną płytą. Właściwie już teraz rozpoczęliśmy nowy etap rozwoju Siekiery, który można nazwać Siekiera III, "III "fazą wtajemniczenia", "przejściem ta stanu emocjonalnego w stan głębszych przemyśleń" - jeśli chcecie bardziej naukowo. My w zespole już to czujemy i za tym tęsknimy. Natomiast słuchacze usłyszą to dopiero w przyszłości. Na razie powiem tylko, że będzie to przede wszystkim rytm. To co chce robić, to "space music", muzyka kosmiczna.

O SIEKIERZE RAZ JESZCZE

"Siekiera jest ciągle ostra!"

Wysłuchał i zanotował
MAREK PACZKOWSKI

powrót na górę strony
powrót do artykułów prasowych